Ruszy się i od razu zatrzymanie, gdzie się nie ruszy tam coś ciekawego:
szczudło, pies, sweterek, czapka, odblask.
Wrocław kandydatem do miana Europejskiej Stolicy Kultury.
Ideą Europejskiej Stolicy Kultury jest wzajemne poznanie, zbliżenie i dialog międzykulturowy Europejczyków.
Miasta, które zwyciężą w konkursie, na rok stają się kulturalnymi centrami Europy.
W czwartym kwartale 2010 roku jury złożone z 6 ekspertów wskazanych
przez polskiego ministra kultury i 7 przedstawicieli Komisji
Europejskiej wybierze tzw. krótką listę polskich finalistów. W drugiej
połowie 2011 ta sama komisja rozstrzygnie konkurs i wyłoni Europejską
Stolicę Kultury w Polsce i Hiszpanii. W naszym kraju, obok Wrocławia do
rywalizacji stanęły Białystok, Gdańsk, Lublin, Łódź, Katowice, Poznań,
Szczecin, Toruń i Warszawa.
Z tego co pamiętam to jak się znalazło kiedyś krasnala we Wrocławiu to było szczęście i uśmiech, a teraz to trzeba mieć szczęście, żeby się o krasnala nie przewrócić, bo mnożą się jak króliki, czy inne stworzenia boskie, co to umiaru nie znają.
Teraz to chyba już nikt nie wie ile tak naprawdę w mieście mamy tych małych zawadiaków, ale troszkę się sprzedały - mam takie nieodparte wrażenie.
Zawsze podczas festiwalu Era Nowe Horyzonty można oglądać filmy na rynku.
Wypłatnik, czyli krasnal, który za pieniądze zrobi wiele. Nazywany jest również Bankomatnikiem lub Rozrzutnikiem. Tego oto delikwenta można spotkać na wrocławskim rynku, gdzie pobiera pieniądze w oddziale Banku Zachodniego WBK.
Ten sobie siedzi przy biurze SKOK i oferuje zapewne jakąś znakomitą pożyczkę. Ech świat krasnali także staje na głowie.
Zamontował się przed wejściem do kamieniczki Małgosia.Zresztą kamienice Jaś i Małgosia mogą świadczyć o tym, że we Wrocławiu mieszkały jakieś krasnoludy. No i niedaleko tego miejsca znajduje się główne wejście do Miasta Krasnali.
Tutaj można zobaczyć zdjęcie z wieży kościoła.
Na witrażach święci się świecą,
przez nich światło przedostaje się do środka.
Jak się wreszcie zejdzie gdzieś na bok, wejdzie w jakąś bramę to można wejść o zobaczyć ciekawe miejsca, np. Zaułek Ossoliński, który jest utrzymany w barokowym stylu. Ogród otaczają mury Ossolineum, Liceum Urszulanek oraz Maciejówka. Ogród tworzą precyzyjnie przystrzyżone żywopłoty, ciekawe zdobienia marmurowe i ceglane. Miło, cicho i ładnie.
Anioł Ślązak, czyli po łaciacinie Angelus Silesius, to właściwie Johannes Scheffler śląski poeta religijny żyjący we Wrocławiu w latach 1624 - 1677 we Wrocławiu.
Pisał w języku niemieckim utwory apologetyczne, pieśni religijne i aforyzmy o mistycznym zjednoczeniu z Bogiem. Jego Heilige Seelenlust czytywali zarówno protestanci, jak i katolicy.
Pomnik Angelusa Silesiusa znajduje się w Zaułku Ossolińskim.
Niedzielny spacer może zaskoczyć nawet angielskim autobusem.
Idąc w stronę Ostrowa Tumskiego można zobaczyć następnego krasnala. Pracz w Odrze zanurza swoje portki.
Przy tym poziomie wody Odra prawie go połknęła.
Zakochane pary
przytwierdzają do mostu Tumskiego kłódkę z wygrawerowanymi imionami, a kluczyk
wrzucają do Odry.
Ciekawe, czy konstruktor mostu przewidział takie obciążenie, ale czego nie robi się z miłości.
Mosty Uniwersyteckie to zespół dwóch mostów przerzuconych nad odnogami Odry - Odrą Południową i Odrą Północną.
Niedzielę można spędzić także na statku, taki rejs po Odrze to sama przyjemność.
Widok na Ostrów Tumski za każdym razem wywołuje wiele dobrych emocji.
Na deptaku na ulicy Oławskiej można spotkać wojsko. O!
Chłopaki zbierają na wakacje i rzeźbią na gitarach całkiem sprawne melodyjki.