2009-1-1
Morza szum, ptaków śpiew,
złota plaża pośród drzew.
Wszystko to, w letnie dni
przypomina ciebie mi...
No w sumie to bardziej w zimowe dni, ale pierwszy dzień roku nie wyglądał zbyt optymistycznie jeśli się spojrzy na to ciemne niebo.
Dwie mewki popylają po niebie, a co się będą szczypać, hehe.
Ślinił się Bałtyk, ale wiaterek był dość mocny. Po nocy sylwestrowej nad morze doczołgaliśmy się około godziny 15 stąd już taka ciemna pora, przecież dni takie krótkie.
Przez chwilę zastanawialiśmy się co to za dziwna sztuka nowoczesna na środku plaży, ale jak się człowiek przyjrzał dokładniej to się okazało, że to po prostu zjeżdżalnia podczas zimowego snu.
Jak się tylko dało to próbowałem uratować to ciemne zdjęcie w pewnym z programów graficznych :)
Taka szopa, że aż żabka i to zielona.
Mieszkaliśmy właśnie w Rybitwie - Ośrodku Wypoczynkowym Elektrowni Opole i jak to na elektrownię przystało - zabrakło fazy, ale co tam pomogliśmy im i fazy sami szukaliśmy wieczorami.