2008-9-28
Ostatniego dnia pogoda okazała się najładniejsza, aż żal było się pakować i zostawiać Tatry, ale to już niedziela i jutro do pracy.
Z balkonu mieliśmy widok na potężny i rozłożysty Sławkowski Szczyt (Slavkovský štít) wysoki na 2452 m n.p.m.. Szczyt jest położony między dolinami Staroleśną i Sławkowską. Na początku mieliśmy plan aby się wybrać na niego, ale wygrała Czerwona Ławeczka.
No to na koniec coś łatwego i przyjemnego, czyli Szczyrbskie Jezioro, a potem długa droga do Wrocławia.
Szczyrbskie Jezioro (Štrbské pleso) jest to drugie co do wielkości jezioro po stronie słowackiej. Znajduje się ono na wysokości 1346 m n.p.m. na tzw. Szczyrbskim Tarasie. Nad brzegiem jeziora znajdują się liczne hotele, otwarto także przystań łódek.
Przy takiej pogodzie spacer wokół jeziora to sama przyjemność, a więc zrobiliśmy rundkę. Usiedliśmy na ławeczkach i zajadając się jakimś podsuszanym kabanosem obserwowaliśmy szczyty zastanawiając się i główkując patrząc na mapę, który jak się nazywa, a wystarczyło się rozejrzeć... świecąca blacha, która okazała się wspaniałą tablicą informacyjną wraz z rysunkami (patrz następne zdjęcie).
Tatrzanski Park Narodowy to słowacki odpowiednik naszego Tatrzańskiego Parku Narodowego. Powstał 1 stycznia 1949 roku i obejmuje część Tatr Wysokich (Vysoké Tatry), Tatr Zachodnich (Západné Tatry) i Tatr Bielskich (Belianske Tatry).
Na zdjęciu mamy pogląd na szczyty oraz ich opis dla oglądających panoramę zdjęć znad Szczyrbskiego Jeziora.
Pomnik upamiętniający bohaterów II wojny światowej.
Ale była wspaniała pogoda, a jakie widoki nad jeziorem. Szkoda, że za chwilę musieliśmy się zapakować do samochodu.
W drodze powrotnej mieliśmy jeszcze przystanek, żeby spojrzeć na Tatry.
I już w Polsce. Mały przystanek na autostradzie - jak zawsze przy Górze Św. Anny.