2010-9-11
Pamiętam zeszłoroczne pierwsze pokazy fontanny - to była tragedia, żeby się tam gdzieś doczołgać bliżej, a teraz luzik. Pewnie więcej ludzi zjawia się na pokazach specjalnych, które odbywają się z okazji specjalnych :)
W sumie to miasto wywaliło kupę (za przeproszeniem) kasy na ten projekt, ale jakoś nie czuję, żeby ludziom w głowach utkwiło to miejsce jako warte zwiedzania. Może się mylę? Bo pewnie w niedzielne dni, ludzie odwiedzając ZOO zajrzą i na jakiś pokaz, ale już w tygodniu to pewnie bida z nędzą.
Oczywiście po co zabierać statyw na taki pokaz - przecież światła jest dużo. Oczywiście, bo przecież aparat można utrzymać i zdjęcia wcale nie wyjdą poruszone, ale jakoś udało się z nich coś wyciągnąć.
Zaraz obok fontanny jest małe fontanniątko, ale niektórzy mają niezłą frajdę, gdyż można się po tej fontannie przejść i nie wiadomo, kiedy może nastąpić wystrzał - ot, taka zabawa.